Pocałunki których nie było

… Słowa piękne.. Nie realne.. Skąd ich oddech mej na szyi.. dotyku mrowienie każdego marzenia.. Wszystko tak jest namacalne.. Drży.. Krzyczy .. Jakby uciec próbowała.. Niecierpliwie czeka.. ujścia szuka.. Nie !.. ułuda.. Dusza się wyrywa.. Serce wturuje.. Przecież Cię czuje.. To Ty! .. Niby Cię nie ma a stoisz tu obok…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *